29 kwietnia 2014

013. Perfectly Purifying with Dead Sea Minerals Face Mask

Pogoda dopisuje, słoneczko pięknie świeci, a rośliny rosną jak szalone. Stwierdziłam, że nie ma co dłużej zwlekać - czas zabrać się do pracy w ogrodzie. Na początek posadziłam kilka kwiatów i od razu zrobiło się przyjemnie. Czekam teraz, aż zakwitną róże. Pąków mają całe mnóstwo.






Bardzo lubię prace w ogrodzie, zapach ziemi. A nade wszystko patrzeć, jak rosną rośliny, pąki zamieniają się w kwiaty. Wiosna zawsze była moją ulubioną pora roku. 

Dziś cały post w tematyce ziemi. Oprócz zaprezentowania efektów mojej pracy, mam dla was dzisiaj recenzję maseczki do twarzy. Jest to pierwsza recenzja kosmetyczna na blogu, ale mam nadzieję, że będzie ich więcej.

Perfectly Purifying with Dead Sea Minerals Face Mask


Informacja od producenta: Głęboko oczyszczająca maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego. Pochłania nadmiar sebum, zmniejsza widoczność porów, pozostawiając skórę miękką, gładką i promienną. 

Skład: 

Pojemność: Tubka zawiera 75 ml produktu, a więc całkiem sporo. Maseczkę stosuje się 2-3 razy w tygodniu (w każdej pozostałej wersji językowej na opakowaniu, maseczkę stosować należy 1-2 razy w tygodniu, tylko po polsku napisane jest, że 2-3. Czyżby skóra Polek potrzebowała intensywniejszej pielęgnacji? ), więc produktu starczy na jakiś czas. Konsystencja nie jest rzadka, maseczka bardzo dobrze rozprowadza się po skórze. 





Dostępność i cena:  maseczka dostępna tylko i wyłącznie u konsultantek Avon. Cena waha się od 10 do 20 zł, zależy od katalogu (w aktualnym katalogu cena maseczki wynosi 9,99 zł.

Moja opinia: Maseczka jak najbardziej przypadła mi do gustu. Zauważyłam u siebie prawie wszystko to, co obiecuje nam producent. Po zmyciu maseczki skóra jest gładka, miękka i matowa. Przez około godzinę czuć również zapach maseczki - lekko błotny, niezbyt mocny, mnie kojarzący się jednoznacznie ze świeżością. Pory dzięki maseczce nie są mniej widoczne, ale skóra z pewnością jest odświeżona i doskonale oczyszczona z nadmiaru sebum. Jest to moja trzecia maseczka a Avonu, według mnie najlepsza. Z pewnością kupię kolejną. 


Znacie tę maseczkę? A może polecacie inną, również błotną? Czekam na wasze opinie. Pozdrawiam.



Przypominam o akcji Magdy. Na jej blogu właśnie pojawiły się pierwsze kosmetyki, które można kupić i wspomóc zwierzaki. Link tutaj--> LINK


  

22 kwietnia 2014

012. Blogerki Pomagają Zwierzakom - akcja Magdy.

Święta, święta i znów po świętach. Mnie czeka jeszcze jeden dzień wolnego, ponieważ wykładowca odwołał jutrzejsze zajęcia. Może wykorzystam to niespodziewane wolne i wybiorę się na rower.
Po lewej stronie bloga pojawiła cała dodatkowa kolumna. Większość z was pewnie wie, po co ona tam jest, ale dla tych, którzy dopiero niedawno zaczęli blogować i jeszcze nie wiedzą co i jak, napiszę parę słów. Na wielu blogach organizowane są rozdania - blogerki publikują zdjęcia najczęściej zestawów kosmetyków firm, z którymi współpracują, a następnie odwiedzający zgłaszają się pod tym postem i biorą udział w losowaniu. Według mnie to bardzo fajna sprawa. Dzięki tym rozdaniom znalazłam kilka naprawdę świetnych blogów urodowych, na których publikowane są m.in. recenzje kosmetyków. Szczerze zachęcam was do zgłaszania się do takich rozdań i poprzeglądania sobie blogów, które je organizują. Na pewno znajdziecie na nich coś, co was zainteresuje.
Druga sprawa, o której chcę wspomnieć, też jest związana z kosmetykami i blogami urodowymi. A dokładniej mówiąc, jednym blogiem.
MagdaLena z bloga brokatwspreju wpadła na pomysł, jak blogerki mogą pomóc zwierzakom. Polegałoby to na współpracy firm kosmetycznych oraz blogerek (a raczej szerzej: internautek). Dana firma, z którą MagdaLenie udałoby się nawiązać współpracę (kilka już zgodziło się na pomaganie zwierzakom w ten sposób), darowałaby kosmetyki, które następnie byłyby wystawiane przez MagdaLenę na sprzedaż m.in. na jej blogu. Wszystkie pieniądze ze współpracy zostałyby przesłane Fundacji "Zwierzęta Niczyje". Więcej o tym pomyślę możecie przeczytać bezpośrednio na blogu pomysłodawczyni (brokatwspreju).
Zachęcam was do informowania o całej akcji innych. Być może wy wolicie kupować kosmetyki w sklepach stacjonarnych, ale wasze blogi na pewno odwiedzają osoby, które mogłyby coś kupić na tej akcji i pomóc zwierzakom. 
Pomagacie nie tylko kupując, ale również UDOSTĘPNIAJĄC informację o akcji.


Na koniec notki, tradycyjnie, stylizacje.

Stylizacja #12


Bluzka:



Sklep: zalando.pl
Cena: 159 zł.
Dostawa: darmowa


Sweterek:


Sklep: zalando.pl
Cena: 84 zł.
Dostawa: darmowa

Spodnie:

Sklep: H&M
Cena: 49,90 zł.


Buty:


Sklep: merg.pl
Cena: 34,90 zł.
Dostawa: 9,90 zł.

Szal:
Sklep: CARRY
Cena: 29,99 zł.

Okulary:


Sklep: zalando.pl
Cena: 59 zł.
Dostawa: darmowa


Torebka:

Sklep: fantastic.pl
Cena: 114,90 zł.
Dostawa: 8,90 zł.


Łączna cena ubrań i dodatków + dostawa = 550,49 zł.

Stylizacja #13 


Spodnie:

Sklep: Signific
Cena: 85 zł.

Koszulka:


Sklep: H&M
Cena: 39,90 zł.

Marynarka:


Sklep: Reserved
Cena: 119,99 zł.

Torebka:


Sklep: Reserved
Cena: 129,99 zł.


Buty:


Sklep: Deichmann
Cena: 59 zł.


Naszyjnik:

Sklep: allegro.pl
Cena: 1,97 zł.
Dostawa: 2 zł.


Łączna cena ubrań i dodatków + dostawa = 437,85 zł.


Stylizacja #14 


Bluza:


Sklep: H&M
Cena: 59,90 zł.

Spodnie:


Sklep: H&M
Cena: 49,90 zł.

Torebka:

Sklep: allegro.pl
Cena: 19,90 zł.
Dostawa: 6,99 zł.

Buty:



Sklep: merg.pl
Cena: 66,90 zł.
Dostawa: 9,90 zł.

Naszyjnik:

Sklep: allegro.pl
Cena: 4,79 zł.
Dostawa: 2 zł.


Łączna cena ubrań i dodatków + dostawa = 220,28 zł.

16 kwietnia 2014

011. Rycerze czerni i bieli


Dziś przychodzę do was z krótką recenzją książki, którą ostatnio przeczytałam. Kiedy zakładałam bloga planowałam, że właśnie takie głównie takie posty się będą na nim pojawiały: recenzje książek i filmów. Dwa filmy już były, teraz czas na książkę. 
Rycerze Czerni i Bieli to pierwszy tom trylogii Cykl Templariuszy. Opowiada historię powstania tego chyba najbardziej tajemniczego zakonu, prawdziwy cel jego założenia oraz powiązania z innym, o wiele starszym stowarzyszeniem. Historia jest oczywiście wymysłem autora, a ja nie jestem żadną specjalistką w sprawach historii, żeby osądzić jej prawdopodobieństwo. Ale przecież w powieściach nie szukamy prawdy. 
Motywem przewodnim książki jest pierwsza wyprawa krzyżowa oraz Królestwo Jerozolimskie. O oswobodzeniu Jerozolimy na pewno każdy z was uczył się na historii. Ja z tych lekcji zapamiętałam głównie Krucjatę Dziecięcą - kolejny powód, by nienawidzić chrześcijański Kościół. Również i główni bohaterowie książki dostrzegają zakłamanie księży oraz okrucieństwo świętej wojny. 
Książka przypomina mi odrobinę Kod Leonarda da Vinci. Podważa całą historię chrześcijaństwa, tworząc nową historię. Jeśli więc komuś podobał się pomysł Dana Browna, również i ta książka powinna się spodobać. Łączy ona w sobie Kod Leonarda da Vinci oraz wszystkie książki o poszukiwaczach skarbów, jakie kiedykolwiek czytaliście. Osobiście już nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam kolejne części.



Na zakończenie dwie stylizacje, żeby w notce znalazło się coś nie tylko do czytania, ale i do oglądania.

Stylizacja #10



Koszulka


Sklep: Reserved
Cena: 29,99 zł.


Koszula:

Sklep: answear.com
Cena: 99,90 zł.
Dostawa: 9 zł.

Szorty:


Sklep: H&M
Cena: 39,99 zł.

Trampki:


Sklep: merg.pl
Cena: 39,90 zł.
Dostawa: 9,90 zł.

Bransoletka:


Sklep: Reserved
Cena: 29,99 zł.

Plecak:
Cena: 29,90 zł.
Dostawa: 8,90 zł.


Okulary:


Sklep: Top Secret
Cena: 39,99 zł.

Łączna cena ubrań i dodatków + dostawa = 337,46 zł.

Stylizacja #11



Sukienka:


Sklep: H&M
Cena: 79,90 zł.

Kurtka:


Sklep: Orsay
Cena: 199,95 zł.

Buty:


Sklep: merg.pl
Cena: 99 zł.
Dostawa: 9,90 zł.



Pasek:


Sklep: Cropp
Cena: 24,90 zł.

Torebka:

Sklep: House
Cena: 69,90 zł.

Kolczyki:

Sklep: Reserved
Cena: 24,99 zł.


Łączna cena ubrań i dodatków + dostawa = 508,54 zł.