19 maja 2016

193. Nevskaya Kosmetika - Naturane kremowe mydło z BIAŁĄ GLINKĄ

Długo przekonywałam się do glinek. Zawsze uważałam, że gotowe maseczki działają tak samo, a nie muszę tracić dodatkowo czasu na przygotowanie ich. Kiedy kupiłam pierwszą glinkę, żółtą, moje podejście całkowicie się zmieniło. Glinki naprawdę działają. Dużo lepiej niż najfajniejsza maseczka oczyszczająca.

Kupując wodę różaną na triny.pl w oko wpadło mi mydełko w kostce z białą glinką. Jak się spisuje? Zapraszam na recenzję.


Naturalne kremowe mydło z białą glinką.

Mydło do rąk i ciała o kremowej konsystencji. Dzięki zawartości białej glinki doskonale nadaje się do pielęgnacji skóry przetłuszczającej się. Reguluje wydzielanie sebum. Sposób użycia: mydło ma wszechstronne zastosowanie: służy do pielęgnacji twarzy i całego ciała. Doskonale nadaje się do codziennej pielęgnacji skóry. 


SKŁAD

SODIUM PALMATE, SODIUM TALLOWATE, SODIUM COCOATE, AQUA, GLYCERIN, KAOLIN, MINK OIL, PARUM, TITANIUM DIOXIDE, TRIETHANOLAMINE, PEG-400, DISODIUM EDTA, CITRIC ACID, CELLULOSE GUM, BENZOIC ACID, SODIUM CHLORIDE.

Mydełek w kostce u mnie w domu już się nie spotka. Ja chyba walczyłam najbardziej o to, żeby zastąpić je żelami. Albo żel, albo każdy ma swoje osobiste mydełko (albo dwa) i osobistą mydelniczkę. Mimo że nie jestem zwariowana na punkcie bakterii, nie mam problemu np. z nakładaniem masełek do ust palcami (byle nie poza domem), to jednak mydełka w kostce po dziś dzień są dla mnie kosmetykiem, którego powinno pilnować się jak oka w głowie, zasłaniać, myć, suszyć i bronić przed obcymi dłońmi. Kiedy tylko zaniosłam do łazienki to mydełko uprzedziłam domowników, żeby go ignorowali i nie kapali w jego kierunku.  

A wszystko to dlatego, że mydełko od samego początku używane miało być do twarzy. Bo gdzie glinka spisze się najlepiej jak nie tam?

Mydełka używam do porannego mycia twarzy. Efekt czystości, jaki daje, jest niesamowity. Skóra jest po prostu tępa, tak czysta. Nie ma mowy o tym, że uchowa się jakieś sebum czy resztki kremu. Niestety taki zabieg dość mocno wysusza skórę. Na dłuższą metę nie widać wysuszenia, ale tuż po myciu muszę posmarować twarz kremem. Dzięki temu mydełku wydzielanie sebum jest ograniczone, dłużej więc mogę się cieszyć matową skórą. 

Taka mała kostka mydła jest bardzo wydajna. Szkoda, że nie pomyślałam i nie przepołowiłam jej na samym początku. Czy mydło zmniejszyło ilość wyprysków? Być może. U mnie wszystkie pryszcze czy zaskórniki biorą się po prostu z brudu - są to zatkane pory. Mydełko pozwala mi je porządnie oczyścić, choć wiadomo, nie w 100%. Wszystkie myjadła działają na powierzchni skóry. A pory sięgają sobie przecież daleko w jej głąb. Z pewnością jednak mydło zmniejszyło wydzielanie sebum, a to już ogromny krok w kierunku czystej cery. 

Mydełko kupić można na stronie triny.pl w cenie 5,04 zł.



7 komentarzy:

  1. Fajne że się spisuje, ale takie mydełko do twarzy wolałabym w płynnej firmie, aby było bardziej higieniczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to fakt :) ja również jakość za kostkami nie przepadam ;)

      Usuń
  2. Ja w ogóle mydeł do mycia twarzy nie używam :D wolę żele

    OdpowiedzUsuń
  3. W ogóle z tej marki nic jeszcze nie miałam;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Opis zachęcający, cena jeszcze bardziej:) Akurat kończy mi się aleppo więc może się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda świetnie i na pewno by się u mnie sprawdziło. chodź nie przepadam za mydłem w kostce (po prostu takiego nie używam, wygodniejsze jest mydło w płynie) to najbardziej ciekawi mnie działanie tego kosmetyku na mojej skórze :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń

1. Nie toleruję wymieniania się obserwacjami. Jeśli mój blog Ci się podoba - zaobserwuj. Jeśli spodoba mi się Twój - zrobię to samo.
2. Komentarze zawierające tylko zaproszenia na blogi będą ignorowane. Na całą resztę na pewno odpowiem na Waszych blogach.