28 marca 2014

008. Jak nie wydać wszystkich pieniędzy za jednym zamachem



Na dzisiejszy post miałam kilka pomysłów, w końcu jednak zdecydowałam się napisać kilka słów o oszczędzaniu. Niedawno odbyłam z moją przyjaciółką ciekawą rozmowę na temat permanentnego braku gotówki, i stąd ten pomysł. Dziś chciałabym się podzielić z wami kilkoma patentami, które sprawdzają się w moim przypadku.

A oto one:
1. Planuj wydatki naprzód - jeśli spodziewasz się dopływu gotówki, zaplanuj, na co ją wydasz. Jeśli mają to być np. ubrania, przejdź się wcześniej po sklepach lub przejrzyj strony internetowe, i wybierz to, co naprawdę chcesz kupić, najlepszy model i za najlepszą cenę. Kiedy wchodzisz do galerii z pieniędzmi w torebce, już w pierwszym sklepie wydaje ci się, że znalazłaś coś wyjątkowego. W następnym jest coś jeszcze lepszego (właściwie nawet lepszego niż ta poprzednia rzecz, no ale przecież nie pójdziesz jej oddawać). W ten sposób szybko okazuje się, że wszystkie pieniądze tracisz na jednych zakupach. Czujesz wyrzuty sumienia, pojawia się coś, co w psychologii nazywa się dysonansem podecyzyjnym - po podjęciu decyzji, a więc po zakupach, zaczynamy czuć, że to nie była do końca udana inwestycja i zaczynamy szukać argumentów przemawiających za tym, że to jednak dobrze, że wykupiłyśmy pół sklepu.

2. Nie noś ze sobą wszystkich pieniędzy - właściwie nie mam pojęcia, dlaczego ta zasada nie pojawiła się jako pierwsza. Sklepy czarują. I nie oszukujmy się, każda z nas chociaż raz dała się nabrać na mega promocję lub inną marketingową sztuczkę, a w domu pluła sobie w brodę, jak mogła być w sklepie taka ślepa, żeby nie zauważyć popsutego zamka, poprutego rękawa lub wielkiej plamy. Zostawiając część gotówki w domu, nie narazimy się na to, że pod wpływem zakupowego szału wydamy wszystko.

3. Unikaj płacenia kartą kredytową - karta kredytowa jest wredna, i to bardzo. A już najgorsze są takie, z której wydane pieniądze zostają ściągnięte po kilku dniach (na przykład Bank Śląski tak robi). Skutkuje to tym, że te same pieniądze wydajemy kilkukrotnie, a później mamy gigantyczny debet. Jak to działa? Załóżmy, że mamy na koncie 100 zł. Wydajemy je, ale transakcja nie zostaje od razu zaksięgowana w banku, więc chociaż bank wie, że my te 100 zł. wydaliśmy, na karcie one dalej są. Idziemy do następnego sklepu i zapominamy, że nasze pieniądze już wydaliśmy. Podajemy kartę sprzedawczyni a ona odlicza z niej kolejne 100 zł. Kiedy bank księguje transakcje po kilku dniach okazuje się, że na koncie mamy -100zł. Tak więc: karta kredytowa z obowiązkowym limitem dziennym (ja mam ustawiony limit przy płaceniu kartą zbliżeniową, ale na pewno zwykłe transakcje też mogą być tak ograniczone, szczególnie jeśli mamy konto dla młodych) i w najgłębszej przegródce w portfelu, żeby nam się za często w oczy nie rzucała. Kartą naprawdę łatwo wydaje się pieniądze, bo tak naprawdę nie widzimy, ile banknotów zostawiamy w kasie.

4. Odkładaj pieniądze do skarbonki - żadne wielkie kwoty, to nie jest oszczędzanie na coś naprawdę drogiego. To "ciułanie grosza do grosza". Jeśli dwa, trzy razy w tygodniu będziesz wrzucała do skarbonki po 2 czy choćby 3 złote, przez miesiąc uzbierasz na kino. Pod warunkiem oczywiście, że nie będziesz tych pieniędzy ze skarbonki za często wyciągała!

5. Zachowaj trzeźwość umysłu - zanim kupisz nową rzecz, zapytaj się kilka razy czy na pewno jej potrzebujesz. Jeśli to ubranie, zastanów się, czy dasz radę w tym chodzisz (szczególnie ważne pytanie przy zakupie butów; która z nas nigdy nie kupiła butów, które po dziś dzień leżą nieużywane w pudełku?), czy masz w domu cokolwiek innego do ubrania, co będzie do tego pasowało lub czy nie masz już czegoś podobnego.


Mam nadzieję, że chociaż cześć z was dotrwała do końca. Dużo tego wyszło, ale chciałam wytłumaczyć wam mój punkt widzenia, dlaczego właśnie te zasady wydają mi się ważne.

Żeby notka nie była zbyt nudna wizualnie, kolejna stylizacja.

Stylizacja #8



Bluzka:



Sklep: MANGO
Cena: 89 zł.

Spódnica:

Sklep: bonprix.pl
Cena: 89,99 zł.

Buty:





Sklep: dezee.pl
Cena: 79 zł.
Dostawa: 12 zł.

Kapelusz:

Sklep: Orsay
Cena: 79 zł.

Torebka:


Sklep: signific.pl
Cena: 79,90 zł.
Dostawa: 10,50 zł.

Korale:

Sklep: allegro.pl
Cena: 5,90 zł.
Dostawa: 6,90 zł.

Pierścionek:


Sklep: allegro.pl
Cena: 2,99 zł.
Dostawa: 1,95 zł.


Łączna cena ubrań i dodatków + dostawa = 457,13 zł.


W następnej notce kolejne stylizacje (zrobiłam jeszcze kilka, ale nie mam już siły linkować wszystkich zdjęć) oraz nominacje LBA, które otrzymałam. 
Pozdrawiam i życzę dużo słońca na cały przyszły tydzień.

22 marca 2014

007. A Little Bit Stronger

To była jedna z najbardziej pracowitych sobót. Zazwyczaj w weekendy śpię do południa, a później nie robię nic konkretnego. Dziś przeszłam samą siebie: zakupy, porządki (nawet rowery poczyściłam), i jeszcze do tego obiad.
Przepis znalazłam na blogu StudentsKitchen, i naszła mnie wielka ochota na to danie. W tygodniu nie mam czasu nic gotować, więc chociaż w weekend mogę poeksperymentować. Danie wyszło bardzo smaczne, i nawet nie przesadziłam z ilością curry. Nie wygląda do końca tak jak w przepisie, ale smak pewnie podobny.



Dzisiaj mam jeszcze kilka stylizacji, które wykonałam parę dni temu. 

Stylizacja #5


Sweter:


Sklep: Reserved
Cena: 59,99 zł.

Spodnie:


Sklep: Reserved
Cena: 89,99 zł.

Buty


Sklep: merg.pl
Cena: 89,90 zł.
Dostawa: 8,90 zł.

Torebka:


Sklep: Reserved
Cena: 69,99 zł.

Pasek:


Cena: 29,99 zł.


Bransoletka:

Cena: 2,99 zł.
Dostawa: 2,49 zł.


Łączna cena ubrań i dodatków + dostawa = 354,24 zł.

Stylizacja #6


Koszulka:


Sklep: H&M
Cena: 39,90 zł.

Legginsy:



Sklep: Top Secret
Cena: 69,99 zł.

Buty:

Sklep: CCC
Cena: 39,99 zł.

Zegarek:


Sklep: CROPP
Cena: 39,90 zł.

Kolczyki:

Cena: 19,90 zł.

Bransoletka:



Sklep: CROPP
Cena: 17,90 zł.

Portfel:


Sklep: CROPP
Cena: 39,90 zł.

Łączna cena ubrań i dodatków = 267,48 zł.


Stylizacja #7


Bluzka:



Sklep: zalando.pl
Cena: 159,00 zł. 
Dostawa: darmowa

Spódnica


Cena: 89,90 zł.
Dostawa: 12,90 zł.


Buty:


Cena: 129 zł.
Dostawa: 12 zł.

Żakiet:

Sklep: bonprox.pl
Cena: 129,99 zł.
Dostawa: 9,90 zł..

Torebka:

Sklep: Stradivarius
Cena: 44,90 zł.

Bransoletka:

Sklep: allegro.pl
Cena: 11,99 zł.
Dostawa: 8 zł.

Kolczyki:

Sklep: Reserved
Cena: 24,99 zł.

Łączna cena ubrań i dodatków + dostawa = 632,57 zł.

Jedna bardziej na sportowo, dwie eleganckie. Uwierzycie, że na żadnej stronie nie mogłam znaleźć białej koronkowej bluzki? Poczułam się wyjątkowo - ja mam taką w szafie. I to skąd? Moja mam miała ją jako młoda dziewczyna, a teraz proszę, jej córka w niej chodzi.

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i komentujących. Udanej niedzieli życzę.