14 grudnia 2016

247. Farmona, Punktowy koncentrat antybakteryjny z kwasami AHA

Pojawiające się co jakiś czas na twarzy wypryski są moją prawdziwą zmorą. Ciężko jest mi się powstrzymać, żeby nic przy nich nie kombinować. A to może skończyć się tylko w jeden sposób - wielką, czerwoną plamą na pół twarzy a następnie nieładnym przebarwieniem. Punktowy preparat na wypryski wrzuciłam do koszyka podczas zakupów internetowych na stronie Farmony z ciekawości. Z jednej strony niska cena nie bardzo przekonywała mnie co do jego skuteczności, z drugiej składniki aktywne brzmiały całkiem fajnie. Czy preparat zadziałał? Zapraszam na recenzję.


Reguluje wydzielanie sebum i hamuje rozwój mikroorganizmów odpowiedzialnych za pojawianie się niedoskonałości. Zapobiega dalszemu rozwojowi wykwitów skórnych i znacznie przyspiesza gojenie istniejących już zmian, minimalizując ryzyko powstawania przebarwień i blizn.

Składniki aktywne: Kwasy AHA, ekstrakt z gruszki, cynk PCA, srebro koloidalne, woda oczarowa, pantenol. 

 SKŁAD
AQUA, ALCOHOL DENAT, POLYACRYLATE-13, POLYISOBUTENE, POLYSORBATE 20, ALUMINUM STARCH OCTENYLSUCCINATE, LACTIC ACID, GLYCOLIC ACID, CITRIC ACID, MALIC ACID, SALICYLIC ACID, KAOLIN, HAMAMELIS VIRGINIANA (WITCH HAZEL) WATER, PANTHENOL, PROPYLENE GLYCOL, PYRUS DIAZOLIDINYL UREA, IODOPROPYNYL BUTYLCARBAMATE, SODIUM HYDROXIDE, PARFUM (FRAGRANCE), HEXYL CINNAMAL. 


Preparat aplikuje się poprzez naciśnięcie pompki. Chodzi ona gładko i nie zacina się, można więc odmierzyć naprawdę malutką dawkę. A wiadomo że w przypadku tego typu kosmetyku nie potrzebujemy go na raz dużo. Ma on konsystencję zwyczajnego kremu, jest w kolorze białym i pachnie jak lekarstwo. Po nałożeniu na twarz zamienia się w taką przezroczystą skorupkę. Brzegi są jednak bielsze i przez to widoczne, więc preparat stosuję jedynie, kiedy jestem w domu i kiedy nikt mnie nie odwiedza. 
Koncentrat antybakteryjny działa bardzo powoli. Niestety nie ma tak, że nałoży się go wieczorem na pojawiającą się zmianę a rano nie ma po niej śladu. Kuracja trwa zazwyczaj kilka dni. Preparat bardziej hamuje niż cofa zmiany. Jeśli tylko jestem cierpliwa po około trzech dniach wyprysk zaczyna zanikać, robi się coraz mniejszy i nie boli przy każdorazowym dotknięciu. Na skórze nie pozostaje po nim żaden ślad, co dla mnie jest bardzo ważne, bo u mnie bardzo łatwo o przebarwienia. 

Kosmetyk ten oceniam jako średni. Działa dobrze, ale nie cudownie. Do tej pory do takich zadań używałam maści cynkowej lub pasty, które prawie w ogóle nie działały. W porównaniu więc z tamtymi specyfikami ten koncentrat radzi sobie bardzo dobrze.
 

2 komentarze:

  1. Kurcze sama nie wiem czy bym się na ten koncentrat skusiła ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że ma alkohol już na drugim miejscu.

    OdpowiedzUsuń

1. Nie toleruję wymieniania się obserwacjami. Jeśli mój blog Ci się podoba - zaobserwuj. Jeśli spodoba mi się Twój - zrobię to samo.
2. Komentarze zawierające tylko zaproszenia na blogi będą ignorowane. Na całą resztę na pewno odpowiem na Waszych blogach.