28 listopada 2015

141. Tade, mydełka różane

Kiedyś w moim domu mydełka w kostce były obecne zawsze, teraz wyparte zostały one przez żele i mydła w płynie. Bo tak szybciej i bardzo higienicznie. No i dużo większy wybór zapachów. Jakiś czas temu, robiąc zakupy na triny.pl , w oko wpadł mi zestaw mydełek marsylskich o zapachu różanym. Wyglądały tak uroczo, że nie mogłam się im oprzeć.


Co mówi producent?
Delikatnie pachnąca naturalna mieszanka łagodnej oliwy z oliwek i przyjaznej skórze różanej esencji. Zmiękcza, stymuluje i chroni każdy rodzaj skóry. Posłuży jako mydełko dla gości, jako źródło zapachu w sypialni lub bieliźniarce, może również stanowić miły prezent lub towarzyszyć nam w podróży. Produkt na bazie produktów roślinnych.


Co widać gołym okiem?
W kartoniku mamy zapakowane cztery mydełka, każde w innym kształcie. Mydełka mają zielonkawy kolorek i biały nalot. Pachną zabójczo. Idealny piękny zapach róży.


Skład
SODIUM OLEATE*, LINOLEATE*, AQUA, PARFUM, SODIUM PALMITATE*, LINOLENATE*, STEARATE*, LAURATE*, MYRISTATE*, OLEA EUROPAEA OIL UNSAPONIFIBLES*, SODIUM HYDROXIDE*, ARACHIDATE*, CITRONELLOL, GERANIOL, CINNAMYL ALCOHOL, EUGENOL, CITRAL, LIMONENE

*plant based

Pojemność
4x10g

Cena
11,90 zł.

Dostępność
sklepy internetowe, m.in. triny.pl (dokładnie tutaj)


Moja opinia
Mydełka bardzo różnią się od tych drogeryjnych. Twardymi kostkami zostają tylko do pierwszego użycia. Później zamieniają się w zielone glutki, które ciągną nam się między palami i słabo pienią. Bardzo dobrze jednak domywają wszelki brud, nawet palce wybrudzone podkładem. Dłonie po tym mydełku są bardzo czyste, a jednak nie wysuszone. To bardzo delikatny czyścik, i można używać go dosłownie co chwilę. Dodatkowo jego używanie umila przepiękny zapach róży damasceńskiej. Na dłoniach nie jest to zwyczajna róża, zapach trochę się zmienia. Mnie on kojarzy się trochę z serem camembert :)

Mydełka są świetnym pomysłem na drobny prezent, bo prezentują się ślicznie, równie dobrze pachną. Jak można przeczytać w opisie producenta, zastosować mydełek może być wiele, używać ich można choćby jako aromatu w szafie. 


4 komentarze:

  1. Fajnie się prezezentują, tylko zapach by mi nie pasował

    OdpowiedzUsuń
  2. Pachną serem? To nie wiem czy bym je chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wyglądają, ale zapach raczej nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę niezbyt ładnie wyglądają. Przypominają mi starą czekoladę.

    OdpowiedzUsuń

1. Nie toleruję wymieniania się obserwacjami. Jeśli mój blog Ci się podoba - zaobserwuj. Jeśli spodoba mi się Twój - zrobię to samo.
2. Komentarze zawierające tylko zaproszenia na blogi będą ignorowane. Na całą resztę na pewno odpowiem na Waszych blogach.