Po niemiłym rozczarowaniu wodą różaną Avon, postanowiłam poszukać czegoś bardziej naturalnego. Na Triny znalazłam wodę różaną marki KTC. Mam już ich olej kokosowy, który nie zawiera żadnych sztucznych dodatków, śmiało więc zamówiłam ich wodę różaną.
Woda Różana jest to produkt uboczny wytwarzania olejku różanego
Używa się ją spożywczo do deserów oraz kosmetycznie. Sprawdza się jako tonik do przemywania skóry twarzy. Wykazuje właściwości tonizujące.
Idealnie sprawdza się przy przygotowywaniu maseczek. Zamiast zwykłej wody warto dodać wodę różaną, a efekt będzie o wiele bardziej widoczny. Potęguje dobroczynne działanie ‘suchych’ składników maseczki. Wykazuje działanie łagodzące, nawilżające. Zamyka pory skóry - reguluje wydzielanie sebum. Sprawdza się przy pielęgnacji skóry naczynkowej. Idealna przy sporządzaniu okładów na zmęczoną skórę oczu.
Woda sprawdza się również przy pielęgnacji włosów i skóry głowy. Idealna do płukanek i jako dodatek do masek. Włosy przy jej użyciu są miękkie i aksamitnie gładkie.
Sposób użycia:
Idealnie sprawdza się przy przygotowywaniu maseczek. Zamiast zwykłej wody warto dodać wodę różaną, a efekt będzie o wiele bardziej widoczny. Potęguje dobroczynne działanie ‘suchych’ składników maseczki. Wykazuje działanie łagodzące, nawilżające. Zamyka pory skóry - reguluje wydzielanie sebum. Sprawdza się przy pielęgnacji skóry naczynkowej. Idealna przy sporządzaniu okładów na zmęczoną skórę oczu.
Woda sprawdza się również przy pielęgnacji włosów i skóry głowy. Idealna do płukanek i jako dodatek do masek. Włosy przy jej użyciu są miękkie i aksamitnie gładkie.
Sposób użycia:
- Maseczka: wszystkie maseczki w postaci sypkiej najlepiej wymieszać z wodą różaną zamiast wody z kranu. Dzięki temu efekt będzie o wiele bardziej widoczny, zadowalający i pozytywnie zaskakujący. Woda różana dodatkowo wzmaga dobroczynne działanie maseczki!
- Włosy: Dodać wodę do płukanek i maseczek. Dzięki temu włosy staną się pełne życia, miękkie i aksamitnie gładkie.
- Twarz: Nasączonym wacikiem przetrzeć skórę twarzy lub nałożyć na oczy w postaci okładu. Woda różana może służyć do wyrobu własnych kosmetyków.
SKŁAD
WODA ŹRÓDLANA, ESENCJA RÓŻANA
Szklane opakowanie już na początku mojej przygody z wodą okazało się kłopotliwe, ponieważ buteleczka strzaskała się podczas transportu i na zamówienie musiałam troszkę dłużej poczekać. Z tego też powodu wody raczej nie zabierałabym ze sobą w podróż, bo nie dość że delikatniejsza niż plastik, to również cięższa.
Przechowywanie i używanie jej nie sprawia problemu. Naprawdę nie wymagam żadnej pompki ani dozownika. Wodę najczęściej wylewam na płatek kosmetyczny i żeby nie nalać za dużo, zamiast przechylać butelkę w dół, nakrywam ją od góry płatkiem i wstrząsam lekko do góry.
Woda jest zupełnie bezbarwna, pachnie za to przepięknie różami. Zapach ten długo utrzymuje się na skórze. Jeśli więc ktoś nie przepada za zapachem róż, długo będzie musiał się z tym męczyć.
Do czego używam wody różanej? Przede wszystkim do tonizowania. Po myciu lub w ciągu dnia dla odświeżenia. Świetnie sprawdza się w tej roli. Natychmiastowo odświeża i łagodzi efekt ściągnięcia. W dotyku skóra jest matowa i bardziej napięta. No i długo pachnie różami. Szybko się wchłania i nie gryzie z nakładanym na nią kremem.
Jako hydrolat w maseczkach glinianych też spisuje się bardzo dobrze. Przede wszystkim maseczka przestaje cuchnąć błotem, a zaczyna pachnieć różą. Po glinkach zawsze miałam lekko podrażnioną i zaczerwienioną twarz, mimo że spryskiwałam ją wodą termalną. Woda różana bardzo ładnie ten efekt niweluje. Twarz po zmyciu glinki jest oczyszczona i miękka, nie ma zaczerwienień czy podrażnień.
Nie mogłam też nie spróbować, jaka woda jest w smaku :) Żaden rarytas, smakuje dość paskudnie. Nie próbowałam jednak nic z nią przyrządzać.
Wodę różaną KTC 190 ml kupicie m.in. na triny.pl za 9 zł. Ja z pewnością będę do niej wracać, bo mam gwarancję, że nie dostarczam mojej skórze kolejnych sztucznych składników, których działania na nią nigdy do końca nie mogę być pewna.
Wszystkich tych, którzy dysponują odrobiną wolnego czasu, bardzo ładnie proszę o wypełnienie mojej ankiety, dostępnej tutaj. Dziękuję za pomoc :)
Moja ulubiona :)
OdpowiedzUsuńKupiłabym gdyby nie pachniała różami :D
OdpowiedzUsuńMam jej spory zapas ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest bez szału, komuś ją oddam ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ją i byłam z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej jeszcze, ale od jakiegoś czasu mnie kusi, bo coraz częściej sięgam po kosmetyki bardziej naturalne i zwracam baczniej uwagę na składy :)
OdpowiedzUsuńwypróbowałabym na włosach :)
OdpowiedzUsuń