Trochę prywaty: Jeśli ktoś dysponowałby odrobiną wolnego czasu, bardzo ładnie prosiłabym o wypełnienie mojej ankiety do pracy magisterskiej: tutaj.
Dziękuję bardzo.
***
Rosyjskie kosmetyki to jedne z tych rzeczy, których prawdopodobnie nigdy nie odkryłabym gdyby nie blogi. To na nich czytałam o tych szamponach, maseczkach i balsamach. Pod wpływem tych recenzji zaczęłam też kupować kosmetyki w sklepach internetowych. Wcześniej byłoby to dla mnie nie do pomyślenia. Po co, skoro mam dwie minuty drogi do Rossmanna, Natury czy Hebe?
Dziękuję bardzo.
***
Rosyjskie kosmetyki to jedne z tych rzeczy, których prawdopodobnie nigdy nie odkryłabym gdyby nie blogi. To na nich czytałam o tych szamponach, maseczkach i balsamach. Pod wpływem tych recenzji zaczęłam też kupować kosmetyki w sklepach internetowych. Wcześniej byłoby to dla mnie nie do pomyślenia. Po co, skoro mam dwie minuty drogi do Rossmanna, Natury czy Hebe?
Teraz zwracam uwagę na mniejsze drogerie oraz małe sklepiki czy zaledwie stoiska w centrach handlowych z kosmetykami, czy aby nic rosyjskiego się tam nie zaplątało. W Drogeriach Polskich natrafiłam kiedyś na serię składającą się z wielu rodzajów szamponów Babuszki Agafii, i to w śmiesznie niskiej promocyjnej cenie 4 zł. Zobaczcie, który wybrałam dla siebie.
Receptury Babuszki Agafii Szampon-nalewka do włosów "Cedr" - odżywienie i wzmocnienie.
Do włosów suchych i osłabionych, Odżywia włosy, nasyca w niezbędne mikroelementy, dzięki czemu są mocne. Ekstrakt korzenia mydlnicy delikatnie oczyszcza włosy i skórę głowy, nie zakłócając naturalnej równowagi. Napar z kory dębu i ekstrakt tysiącznika wzmacniają osłabione korzenie, przywracając włosom siłę i naturalną objętość. Syberyjski olej cedrowy wzbogacony w wielonienasycone kwasy tłuszczowe i witaminy, które intensywnie odżywiają i wzmacniają strukturę włosów. Olej z lnu syberyjskiego odbudowuje zniszczone włosy, zwiększa elastyczność.
Szampon znajduje się w przyjemnej dla oka, zielonej butelce o pojemności 280 ml. Szampon wydostaje się ze środka przed raczej mały otwór, ale jest na tyle rzadki, że nie ma z tym żadnego problemu. Jest dość wodnisty, przezroczysty, o lekko żółto-zielonym zabarwieniu. Pachnie bardzo słodko, owocowo, czuć w nim też wyraźną kwaśną nutę. Mnie się akurat ten zapach nie podoba, i zdecydowanie nie uprzyjemnia mycia włosów.
SKŁAD
AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, SODIUM CHLORIDE, COCAMIDE DEA, COCAMIDIPROPYL BETAINE, POLYQUATERNIUM-7, QUERCUS ROBUR BARK EXTRACT, SAPONARIA OFFICINALIS ROOT EXTRACT, LARIX SIBRICA NEEDLE EXTRACT, LINUM USITATISSIMUM SEED OIL, PINUS SIBRICA SEED OIL, TOCOPHERO ACETATE, CITRIC ACID, PARFUM, METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, METHYLISOTHIAZOLINONE, CARAMEL.
Szampon raczej słabo się pieni, trzeba więc użyć go całkiem sporo. Włosy oczyszcza bardzo dobrze. Już podczas mycia czuć, ze są wręcz skrzypiące. Po wysuszeniu są więc lekkie i uniesione u nasady. Szampon jednak potwornie je plącze. Żeby dojść z nimi do ładu potrzeba ogromnej ilości odżywki. Pokryć nią trzeba dokładnie każde pasmo i najlepiej wtedy rozczesać, a dopiero później odżywkę zmyć.
Szampon, mimo swoich silnie oczyszczających właściwości, nie podrażnił skóry głowy i nie spowodował łupieżu. A o to u mnie bardzo łatwo. Mimo że tylko raz na jakiś czas myłam nim włosy na długości, zrobiły się bardzo szorstkie i suche. W 100% nie mogę być pewna, że to wina szamponu, ale jakiś swój udział na pewno w tym miał.
Do tej wersji raczej nie wrócę, głównie ze względu na długo utrzymujący się zapach, który naprawdę mi się nie podoba. Do tego plątanie się włosów aż w takim stopniu jest dla mnie uciążliwe, i zdecydowanie wolę szampony, które tego nie robią.
O, myślałam, że jest lepszy:) Kusi mnie ta nowa seria Babuszki Agafii i pewnie prędzej czy później coś kupię.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że okazał się średniakiem.
OdpowiedzUsuńJa to już nawet nie sięgam po kosmetyki rosyjskie bo zwykle słabo u mnie działały..
OdpowiedzUsuń