6 kwietnia 2015

087. Wyzwanie książkowe - marzec

W marcu ilość przeczytanych książek zaskoczyła nawet mnie. Wszystko przez moją pracę, w której moim głównym zajęciem jest właśnie czytanie. Jeśli wszystko pójdzie dobrze i uda mi się ją zmienić, to właśnie za możliwością czytania będę tęsknić najbardziej.
Zapraszam na czytelnicze podsumowanie marca, czyli ciąg dalszy mojego wyzwania książkowego.

10. Estonia


Aimee Beekman - Dom u rozstajnych dróg

Akcja toczy się w obrębie jednego gospodarstwa, które stoi właśnie na rozstaju dróg. Trwa II wojna światowa i Estończycy masowo emigrują z kraju. Drogi wielu z nich krzyżują się właśnie w domu Benity. To smutna książka o losie uchodźców wojennych, ale też życiu kobiety na wsi. Benita jest kobietą wykształconą, zna język angielski i bywała za granicą. Teraz nie opuszcza wsi, a cały jej świat kręci się wokół gospodarstwa, które ciągle nie należy do niej. Przypomina jej o tym ciągle mąż, który po ucieczce z niemieckiej armii ukrywa się w lesie, oraz teściowa. 
Mimo, że tematy poruszająca, sama książka jakoś wybitnie mnie nie zaciekawiła ani nie wciągnęła. 


11. Finlandia

Anja Snellmann - Dziewczynki ze świata maskotek

Tytułowy świat maskotek to sklep zoologiczny, który jest przykrywką dla burdelu, w którym pracują nieletnie. Uczennice zaczynają jako opiekunki zwierząt w sklepie, i stopniowo wprowadzane są do sex biznesu.
Dwie z dziewcząt znikają, a po kilku miesiącach policja znajduje ciało jednej z nich. O drugiej przez kilka lat nie wiadomo zupełnie nic. 
Tematyka z pewnością ciekawa, warto raz na jakiś czas przeczytać coś, co porusza ogromne problemy współczesnego świata. Po przeczytaniu książki czułam się jednak zawiedziona. Autorka nie do końca poradziła sobie z tą historią. Brakowało mi opisu tego, jak Jasmine z dobrej dziewczynki stała się dziecięcą prostytutką. A także tego, co właściwie myślała i czuła, kiedy już na dobre zaczęła pracować w prawdziwym świecie maskotek. Po tej historii spodziewałam się czegoś więcej.

12. Francja

Eliette Abecassis - Skarb świątyni

Ta książka to była prawdziwa męka. Czytałam ją i cały czas myślałam: jaką głupotą jeszcze autorka mnie zaskoczy? Jest to książka o skarbie świątyni Jerozolimskiej, Typowa przygodówka o poszukiwaczach skarbów, starych tajemnicach i złych ludziach, depczących dobrym po piętach. Co rozdział pojawia się jakiś nowe "sekretne bractwo". Masoni i templariusze to standard, ale oprócz tego doszło jeszcze całe mnóstwo innych, jednych bardziej fanatycznych od drugich. Interpretacje Koranu oraz arabskich liter były naprawdę zbędne. Autorka zamieściła w książce za mało informacji, żeby czytelnik, który w tym temacie "nie siedzi", mógł je zrozumieć. 
Na kolana powaliły mnie dwa fragmenty:
- Pierwszy, w którym autorka stwierdza, że wojna rozpętała się w kilka minut, kiedy to wszystkie te sekretne stowarzyszenia spotykają się na Placu Świątyni i zaczynają strzelać. A główny bohater stoi na środku i oczywiście nic mu nie jest. Taki mały absurdzik.
-  Drugi zajmuje około 1,5 strony i brzmi mniej więcej tak: A spojrzał na B, B spojrzał na C, C spojrzał na D. I tak dalej, i tak dalej. Podstawcie sobie tylko zamiast literek alfabetu imiona, i już jakbyście czytali Skarb Świątyni.

Do książek tej autorki z pewnością nie wrócę


13. Grecja

Nowele antyczne. Wybór.

Dla kogoś, kto naprawdę lubi te klimaty. Nowele antyczne to takie krótkie opowiastki, fragmenty obszerniejszych dzieł znanych greckich autorów (oczywiście starożytnych), mamy więc trochę z Dziejów Herodota czy Iliady Homera. 
Przeczytałam tylko część grecką, bo rzymskiej nie mogłam zrozumieć, kiedy z opisu całej wojny wycięty był tylko jeden fragment. Trudno było mi się połapać kto jest kim i o co chodzi.

14. Hiszpania

Julia Navarro - Bractwo świętego całunu

Akcja książki krąży wokół śledztwa, jakie prowadzone jest w sprawie podpalenia katedry, w której zazwyczaj znajduje się całun turyński, i znalezienia w niej zwłok mężczyzny bez języka. 
Do akcji znowu wkracza kilka tajemniczych bractw, ale Julia Navarro nie przedobrzyła i nie przesadziła z ich ilością. 
Podobały mi się historyczne wstawki z akcji, jaka toczyła się kilka oraz kilkanaście wieków wcześniej, i która doprowadziła do tego, co wokół całunu działo się obecnie. Książka napisana w fajny sposób, wciąga w umiarkowany sposób, ale dobrze się ją czyta.

15. Holandia

Moses Isegawa - Gniazdo węży

Bat wraca ze studiów w Londynie i dostaje pracę w jednym z ministerstw w Ugandzie. Patrząc jego oczyma widzimy, jak wyglądają rządy w skorumpowanym państwie afrykańskim.
Jak dla mnie, książka ta była za mało drastyczna. OK, były morderstwa i uwięzienia, ale marszałek Amin przedstawiony został jako wariat. A to według mnie zbagatelizowanie sprawy. Głównemu bohaterowi wszystko super i udawało i zawsze jakoś uchodził z życiem. Za mało prawdziwa dla mnie była ta książka.

16. Islandia

Yrsa Sigurdardóttir - W proch się obrócisz

Po trzydziestu latach od wybuchu wulkanu, ekipa archeologiczna przystępuje do odkopywania zasypanych domów. W piwnicy jednego z nich znajduje trzy ciała i jedną głowę. Thora, jako prawniczka głównego podejrzanego, przystępuje do odtworzenia wydarzeń sprzed trzydziestu lat, by pomóc swojemu klientowi udowodnić swoją niewinność.
Kryminały czytam rzadko, ale teraz to się chyba zmieni. Książka niesamowicie mnie wciągnęła. Całą siłą woli musiałam się powstrzymywać, by nie podglądać co będzie na końcu. Szczerze polecam.

Książki spoza wyzwania

17, 18, 19, 20

 

Oglądam serial Pamiętniki Wampirów, postanowiłam więc przeczytać książki, na których on bazuje. Kiedyś czytałam dwie pierwsze części i zapamiętałam z nich tyle, że z serialem nie mają nic wspólnego, nawet imiona się różnią (Stefan-Stefano). 
Seria typowo młodzieżowa, ale szybko się czyta, Mimo wszystko, serial podoba mi się bardziej.


A co Wam udało się w tym miesiącu przeczytać?


Przypominam o rozdaniu:

6 komentarzy:

  1. Zazdroszczę, że masz czas na czytanie :) I mam nadzieję, że tez mi się uda trochę więcej go wygospodarować. Ja w tym miesiącu jak zazwyczaj, czytałam głównie polską fantastykę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja przeczytałam wreszcie "Zaginioną dziewczynę" Gillian Flynn i kilka aktualnych nowości wydawniczych. Niestety żadnej z pozycji którą wymieniłaś nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  3. 'Dziewczynki ze świata maskotek' czytałam i mi tam brakowało opisu a raczej części tego co dalej z Jaśmin ;) Pamietniki mam chyba wszystkie ale ciężko mi sie czyta wolę serial ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie super Ci poszlo :)! Moze jednak nie zmieniaj pracy ;)?

    OdpowiedzUsuń
  5. Też bym chciała czytać tyle przez miesiąc :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczynki ze świata maskotek to książka najbardziej mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń

1. Nie toleruję wymieniania się obserwacjami. Jeśli mój blog Ci się podoba - zaobserwuj. Jeśli spodoba mi się Twój - zrobię to samo.
2. Komentarze zawierające tylko zaproszenia na blogi będą ignorowane. Na całą resztę na pewno odpowiem na Waszych blogach.