Co mówi producent?
Co widać gołym okiem?
Opakowanie jest w ładnym, żółto brązowym kolorze. Podoba mi się też wytłoczony przy zamykaniu listek. Minusów ma jednak więcej niż plusów. Plastik, z którego wykonane jest opakowanie, jest wyjątkowo twardy, i nawet kiedy w środku jest mnóstwo odżywki, trzeba się trochę nasiłować. Problematyczne jest też otwieranie. Jest ono bardzo wąskie i otwierać je trzeba jednym palcem. Przy dłuższych paznokciach może to być problemem. Nie wiem czy to tylko moje opakowanie miało takie defekt, ale brzegi otwierania są ostre i kilka razy się nimi po prostu pokaleczyłam.
Sama odżywka jest koloru żółtego i naprawdę pięknie, trochę słodko, pachnie.
Pojemność
200 ml
Cena
ok. 7 zł.
Dostępność
drogerie, pewnie też niektóre hipermarkety
Skład
Moja opinia
Dla mnie ta odżywka to totalną porażka. W momencie aplikacji byłam zachwycona. Podobała mi się konsystencja i piękny zapach. Jednak po wysuszeniu włosów nie zobaczyłam żadnych efektów. Po kilku użyciach włosy były w zauważalnie gorszym stanie. Suche, spuszone. Odstawiłam odżywkę i wszystko minęło. Sięgnęłam po nią kilka dni później i znowu, już za pierwszym razem, gigantyczny przesusz. Tak więc, nie wszystko co wydaje się dobre w internecie, musi być dobre dla mnie.
Nigdy nie stosowałam tej odżywki.
OdpowiedzUsuńMiałam ją. Nic mi nie urwała :P taka zwykła bym powiedziała...
OdpowiedzUsuńMnie ona nigdy nie kusiła i bardzo dobrze ;)
OdpowiedzUsuńTej akurat nie mialam, ale poczulam podobne rozczarowanie po Nivea Long Repair ;)
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdza :( nie wiem o co tyle szumu ;)
OdpowiedzUsuńMoje córki jej używają i są zadowolone:-)
OdpowiedzUsuńja od dłuższego czasu zaprzestałam używać masek/odżywek galerianych, wolę mało znane firmy z porządnym składem ;)
OdpowiedzUsuńJa akurat odżywki nie miałam, ale miałam szampon właśnie też ten żółty i szału raczej nie ma, bardzo zwykły. Choć przyznam, że krzywdy mi żadnej też nie robi. Szkoda, że odżywka tak Cię zawiodła .
OdpowiedzUsuń:)
mam w zapasach taki szampon :)
OdpowiedzUsuńU mnie też się nie sprawdziła, ale przesuszu i puszu bym się nie spodziewała O.o
OdpowiedzUsuńkultowy produkt ale nie mialam go:P
OdpowiedzUsuńMiałam ją i bardzo lubiłam :) Muszę do niego wrócić :)
OdpowiedzUsuńKiedyś ją miałam
OdpowiedzUsuńMiałam w planach ją kupić, ale skoro się nie spisuje to raczej poszukam innej!♥
OdpowiedzUsuńOj, nieładnie :D Moje włosy nie lubią Garniera, więc wcale mnie nie dziwi, że u Ciebie jest podobnie :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie cała linia niezbyt udana. Mam szampon z tej serii i włosy są po nim koszmarne - wyglądają jak tłuste u nasady, a na końcach przesuszone.
OdpowiedzUsuń