Płyn pochodzi z edycji świątecznej, która pojawiła się w Avon przed Bożym Narodzeniem. Ma pojemność 500 ml, kosztował ok. 10 zł. W opakowaniu pachnie cudownie - świątecznymi pierniczkami. Teraz tego zapachu raczej nikt by nie wybrał, ale przypomnijcie sobie szał grudniowy, kiedy wszystko co cynamonowe automatycznie zwracało naszą uwagę.
Płyn daje całkiem sporo piany, która nie znika od razu po wejściu do wanny ale towarzyszy nam przez całą kąpiel. Trochę to denerwujące, bo później trzeba męczyć się z jej spłukiwaniem, ale lepsze to niż kilkuminutowy efekt pierzyny. Zapach podczas kąpieli zupełnie niewyczuwalny. Próbowałam lać płynu naprawdę dużo (na zdjęciu poniżej macie ubytek płynu po dwóch kąpielach), i dalej nic nie czułam, mimo że odległość od nosa do wody była naprawdę mała.
Resztę płynu postanowiłam zużyć na kąpiele samych stóp. Podczas stania na przystankach wieczorami stopy strasznie mi marzną. Pierwsze więc co robię po powrocie do domu, to moczę je w gorącej wodzie, wtedy od razu robi mi się cieplej, nie tylko w stopy. O dziwo, wtedy zapach rozchodzi się po całej łazience. Może jednak do wanny faktycznie dawałam go za mało, albo mój nos w okresie świąt był już uodporniony na zapach pierniczków.
Płyn nie spowodował u mnie przesuszenia skóry, swędzenia czy podrażnień. Nie barwił wody ani jej nie tłuścił.
Czy u Was też panuje taki szał na Quizwanie? Ja totalnie uzależniłam się od tej gry, wszędzie szukam WiFi do którego mogłabym się podpiąć. Jeśliby ktoś chciał zmierzyć się ze mną, mój nick to Iris2.
Też gram w quizwanie :D Pierniczkowy płyn w sam raz na zimowe wieczory :)
OdpowiedzUsuńlubie te płyny
OdpowiedzUsuńPięknie pachnące płyny do kąpieli tylko w butelce to już standard, rzadko kiedy trafiam na takie które naprawdę coś czuć w wannie. Np olejki do kąpieli Tutti Frutti nie są złe, ale to też nie do końca to...
OdpowiedzUsuńMam ten płyn i go uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńNawet pojawi się w najbliższych kosmetycznych ulubieńcach u mnie na blogu ;)
_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
U mnie też stoi, bo... nie mam wanny. :D Kupuję często płyny do kąpieli i używam je w roli żelu pod prysznic, dlatego że mają intensywniejsze zapachy. Tu zapach jest niesamowity - chyba najbardziej jadalny, piernikowy zapach, jaki miałam okazję wąchać. No ale wysuszał mi skórę na wiór, nawet rozcieńczony w kubeczku. :((
OdpowiedzUsuńNie miałam tego płynu, ale jak
OdpowiedzUsuńbyłam konsultantką to brałam często
płyny z tej serii :) mój ulubiony to jabłkowy :)
zapach przyjemny ale w wannie nie wyczuwalny
chyba że przyłożymy butelkę do nosa i tak będziemy
się kąpać :)
pozdrawiam cieplutko myszko :*
Ostatnio kupiłam płyn z Luksji o zapachu babeczek jagodowych :)
OdpowiedzUsuńNie używam takich kosmetyków ponieważ preferuję prysznic.
OdpowiedzUsuńKiedyś używałem czasem takich płynów, ale ostatnio po prostu stosuję napary ziołowe do kąpieli.
OdpowiedzUsuńOj jak ja lubię dużo piany podczas kąpieli :) Szkoda tylko, że zapach słaby, ale może faktycznie za mało go dodałaś skoro przy kąpieli stóp dał o sobie znać :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy płynu do kąpieli z Avonu ale szkoda, że zapach jest kiepsko wyczuwalny.
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam płynów z Avonu, ale jakoś ich nie polubiłam..
OdpowiedzUsuń♥!