Ostatni raz o woskach pisałam w maju. Strasznie dawno temu. Nie jestem świecoholiczką i w porównaniu z innymi blogerkami nie mogę pochwalić się znajomością aż tak dużej ilości zapachów, coś tam jednak znam i mogę pokazać. Dziś chciałabym przedstawić wam zapach z kwiatowej linii z serii Classic z 2016 roku.
Na Goodies, popularnej stronie ze świecami, o Flowers in the sun przeczytać można:
Wosk z kwiatowej linii zapachowej Yankee Candle
z serii Classic o
promiennym zapachu słodkich kwiatowych
pąków, przywołujący wspomnienie
przechadzek
po malowniczych, kolorowych ogrodach.
Piękna nalepka przedstawiająca żółte kwiaty w pełnym letnim słońcu od razu nastraja mnie optymistycznie. Obiecuje mi ciepłe i słodkie kwiatowe zapachy. Na sucho wosk pachnie mocno, lekko pudrowo. Jest słodko i kwiatowo, zupełnie jak na letnim spacerze. Mnie Flowers in the sun przywodzi trochę na myśl czyste pranie. Dokładnie tak, sznur świeżo wypranej pościeli suszący się w gorącym, letnim słońcu. A obok wielgachna kępa nagietków, cynii, kosmosów i lilii - i wszystkie te kwiatowe aromaty wnikają w tkaniny.
Po odpaleniu aromat nie jest mocny, robi za takie ładne, delikatne tło. Ale w końcu mało który kwiat pachnie na tyle mocno, by ścinał z nóg z daleka. Mnie Flowers in the sun pasuje i na lato i na zimę. To przyjemny i cieplutki zapach, który poprawi humor nawet w pochmurne dni.
Jeśli jeszcze nie próbowaliście tego zapachu, a macie na niego ochotę, widzę, że na stronie Pachnąca Wannna w promocyjnej cenie kupicie wosk, sampler lub dużą świecę.
A ja nie znam tego zapaszku więc chętnie sprawdzę czy mój nosek go polubi ;)
OdpowiedzUsuńChętnie kiedyś poznam ten zapach ;)
OdpowiedzUsuń