Szampon nagietkowy przywracający blask
Co mówi producent?
Nagietek pochodzący z krajów śródziemnomorskich, tradycyjnie stosowany jest ze względu na swoje właściwości łagodzące. Nagietek pochodzący z ekologicznych upraw w La Gacilly ma właściwości łagodzące i przywracające włosom blask.
Co widać gołym okiem?
Lekko spłaszczona zielona butelka, bardzo dobrze widać ile jeszcze produktu zostało. Zamykanie na klik trzyma bardzo mocno, trzeba uważać, żeby sobie na nim nie połamać paznokci. Dla mnie jednak to plus, ponieważ mam pewność, że szampon, mimo swojej rzadkiej konsystencji, nie wyleje się. Zapach typowy dla nagietka, nie czuć w nim ani odrobiny chemii.
Skład
Pojemność
300 ml
Cena
Regularna 11,90, ostatnio widziałam w promocji poniżej 10 zł.
Dostępność
Stacjonarny i internetowy sklep Yves Rocher.
Moja opinia
Szampon oczarował mnie już od pierwszego użycia. Jego zapach po prostu powala na kolana. Jest tak naturalny, że czuję się, jakbym znowu była w ogródku mojej babci i wąchała jej kwiatki. Jeśli ktoś nie lubi zapachu nagietków, szampon zdecydowanie nie dla niego. Zapach utrzymuje się na włosach bardzo długo. Zresztą, nie tylko na włosach. Moje dłonie nawet po posmarowaniu ich kremem do rąk dalej zalatywały tymi kwiatkami :)
Szampon pieni się bardzo ładnie, choć piana szybko znika. Jak na taką pojemność szamponu wystarcza na bardzo długo. Sama używam go już ponad miesiąc do codziennego mycia włosów i dopiero niedawno zeszłam poniżej połowy.
Jakie jednak ma działanie? Po pierwsze, bardzo dobrze oczyszcza. Włosy są po nim świeżutkie i sypkie, zmywa nawet olej. Obiecanego blasku niestety nie zauważyłam, ale nie gwarantuję, że u Was również się nie pojawi. Szampon jednak zafundował mi mega objętość. Nie jest to typowe spuszenie, włosy są gładkie i ułożone, a jednak jest ich więcej. Po użyciu odżywki efekt trochę słabszy, a ponieważ często darowałam sobie odżywkę, żeby nie tłumić zapachu szamponu (świetnie mi się przy nim zasypia), rano bywałam trochę przerażona taką ilością włosów.
Z czystym sumieniem mogę polecić Wam ten szampon. Dla mnie jest on idealny pod każdym względem, nawet nie żałuję za bardzo braku blasku, maska załatwi ten problem.
Znacie ten szampon? A może macie innych szamponowych ulubieńców wśród kosmetyków Yves Rocher??
Nigdy nie miałam szamponu z YR. Chętnie wypróbuję skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym szamponie ;)
OdpowiedzUsuńpusta-szklanka.blogspot.com
Moja mama używa tego szamponu :) specjalnie dzwoniłam żeby się upewnić :P
OdpowiedzUsuńW niedziele mama dała mi troszkę tego szamponu i rzeczywiście zapach powala na kolana :)
Usuńja uwielbiam ich przeciwłupiezowy w waskiej butelce
OdpowiedzUsuńz YR nic ni miałam..
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z tej marki
OdpowiedzUsuńMusze o nim pamiętać jak kiedyś będę coś kupować w YR bo jak dodaje objętości to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńYR dopiero poznaje i bardzo chętnie go wypróbuje skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńczytałam wiele dobrego o tym szamponie :]
OdpowiedzUsuńJesli dodaje objetosci musze koniecznie przy okazji zakupic dla Corki :) Fajnie porownalas zapach z babcinym ogrodkiem :)
OdpowiedzUsuńsuper, że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńNie bardzo lubię YR i ich system otumaniania promocjami także marka nie dla mnie. Ale co do tych zapachów to racja. Ja już od dawna zwracam na to uwagę, że gdzie tam zapach kosmetyków arbuzowych do naturalnego arbuza? Albo np mango? Mimo wszystko lubię te chemiczne wytwory ale rzeczywiście z prawdą to się mija :)
OdpowiedzUsuńznam tę firmę, więc szampon z chęcią przygarnę :)
OdpowiedzUsuńnie znałam tego szamponu, ale chętnie go zakupię. masz rację - mają świetne żele :)
OdpowiedzUsuńhttp://malleadines.blogspot.com/
Znam, bardzo lubię :) Cenię sobie jakość YR. Chciałabym Cię poinformować o tym, że na moim blogu, specjalnie dla obserwatorów - starszego grona oraz tych zupełnie nowych - pojawił się konkurs, w którym do wygrania są buty Ugg Australia w wybranym kolorze. Mam nadzieję, że spodoba Ci się mój pomysł i weźmiesz udział :-) Pozdrawiam, Michalina.
OdpowiedzUsuńnie znam, ale super, że się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuń